wtorek, 15 września 2009

wkacyjna miłość


Pojechałem ze znajomymi do Bułgarii. Piękne i obfite wakacje pełne słońca, gorących dziewczyn i zimnych drinków. Po plaży chodziły czasami gołe dziewczyny, a Bułgarki to takie cipki jaki rzadko można spotkać. Poznałem ostatniego dnia świetną Szwedkę Tatianę. Piękna brunetka, długie nogi i smukła sylwetka. Tak nam się fajnie rozmawiało,że miałem nadzieję na seks przed wyjazdem. Praktycznie cały wieczór był pod takim magicznym znakiem. Zbliżała się północ, spacerowaliśmy po plaży a Ja byłem pewien ,że zbliża się pierdolenie.I wtedy stało się -pierwszy pocałunek, piasek i już leżeliśmy w swoich objęciach. Dotykam całuje i ...coś twardego czuję. Macam i nie wierzę. Tatiana to hermafrodyta.